Cypr – wyspa słońca i życzliwych ludzi

Czas czytania: 5 minutJesienią wybraliśmy się na Cypr. Z książki „Wyspa trzech ojczyzn. Reportaż z podzielonego Cypru” dowiedzieliśmy się, że wyspa jest podzielona w wyniku najdłużej trwającej wojny, a zbrodnie po obu stronach nigdy nie zostały rozliczone. Z kolei w podcaście Dział Zagraniczny usłyszeliśmy, że w Republice Cypru większość gruntów i budynków należy do Kościoła, podobnie jest zresztą z bankami, a rezerwując miejsce w hotelu możesz nie wiedzieć, że twoje pieniądze zasilą kościelną kasę. Do tego Cypr wyobrażaliśmy sobie jako skalistą, wysuszoną i pozbawioną roślinności wyspę. Na miejscu przekonaliśmy, że tym, co charakteryzuje Cypryjczków to gościnność, życzliwość, gotowość do pomocy i oddanie rodzinie, a sama wyspa jest bardzo zielona! Czytaj dalej Cypr – wyspa słońca i życzliwych ludzi

W austriackich Wysokich Taurach: Kitzsteinhorn, Kaprun i Zell am See

Czas czytania: 4 minutW Alpy wybraliśmy się spontanicznie. Już wcześniej myśleliśmy o wyjeździe na narty, ale czekaliśmy do ostatniej chwili z decyzją. Gdy wyniki testów okazały się negatywne zarezerwowaliśmy mieszkanie w austriackim Kaprun, a następne kilka dni spędziliśmy na stokach Kitzsteinhorn i wzgórza położonego nad uroczym miasteczkiem Zell am See. Okazało się, że z tymi okolicami wiąże się wiele ciekawych historii. Czytaj dalej W austriackich Wysokich Taurach: Kitzsteinhorn, Kaprun i Zell am See

Jezioro Szkoderskie – historia pewnej ucieczki

Czas czytania: 5 minutJezioro Szkoderskie odwiedziliśmy w czasie naszej wakacyjnej podróży. Minęliśmy przejście graniczne w Hani i Hotit i wjechaliśmy ponownie do Czarnogóry. Wkrótce zachwyciły nas widoki przypominające wschodnio-azjatyckie krajobrazy.
Zatrzymaliśmy się niedaleko Virpazar na kempingu prowadzonym przez wspaniałą rodzinę. Zjechaliśmy kawałek wybrzeża, kąpaliśmy się w jeziorze, obserwowaliśmy przez lornetkę pelikany, a na wieczór wypłynęliśmy łódką oglądać z bliska przyrodniczą perłę Czarnogóry.
Po powrocie przypomniałam sobie książkę o Albanii, którą czytałam kilka lat temu. Pomyślałam, czy to możliwe, że komuś udało się uciec z tego kraju właśnie przez jezioro Szkoderskie? Czytaj dalej Jezioro Szkoderskie – historia pewnej ucieczki

W Puszczy Piskiej: pięć dni na Mazurach

Czas czytania: 7 minutDo Mazurskiego Domu Pracy Twórczej Igora Newerlego trafiliśmy dzięki cioci Dominika. Mieszkaliśmy tam kilka dni. Przesiadywaliśmy na krzesłach zrobionych przez Igora Newerlego, a podczas śniadania ze zdjęć spoglądała na nas Zofia Łapickiej i jej córeczka, której imienia nie znam. Paliliśmy w piecu w pokoju, w którym pisał, oglądaliśmy rozłożone na biurku zdjęcia Steinbecka i przeglądaliśmy książki z dedykacjami Igora dla Zofii. Czytaj dalej W Puszczy Piskiej: pięć dni na Mazurach

Sarajewo – miasto kontrastów

Czas czytania: 6 minutDo Sarajewa przyjechaliśmy na kilka dni. Zatrzymaliśmy się na ulicy Džidžikovac, na jednym z licznych wzgórz, na których zbudowano stolicę. Z okien naszego mieszkania mogliśmy obserwować położone po drugiej stronie rzeki dzielnice. Przez dwa dni włóczyliśmy się po uliczkach tego wspaniałego miasta, odpoczywając w niewielkich kawiarniach, zaglądając na podwórka i nieustannie podchodząc w górę, by zaraz zejść w dół. Sarajewo nas zachwyciło i zasmuciło. To miasto, do którego na pew Czytaj dalej Sarajewo – miasto kontrastów

Jak polubiłam jeździć stopem, czyli o ludziach poznanych w podróży, argentyńskich bohater(k)ach i polskim dinozaurze

Czas czytania: 5 minutNajtrudniej było za pierwszym razem. Siedziałam z kawą w ręce i czytałam poradnik autostopowicza. Nie podróżuj tak sama. Deszcz nie jest Twoim przyjacielem. Miej pod ręką gaz. Popatrzyłam na spływające po szybie krople deszczu i pomyślałam o gazie, prezencie od przyjaciółki, który zostawiłam kilkadziesiąt kilometrów dalej. Trudno – pomyślałam – jeśli się nie uda, wrócę autobusem. Włożyłam pelerynę przeciwdeszczową i wyszłam na drogę. Z nieba spływały na ziemię potoki deszczu. Czytaj dalej Jak polubiłam jeździć stopem, czyli o ludziach poznanych w podróży, argentyńskich bohater(k)ach i polskim dinozaurze