- Kiedy? w lutym 2022
- Z kim? Z Dominikiem, Joanną Matyldą i Pawłem
W Alpy wybraliśmy się spontanicznie. Już wcześniej myśleliśmy o wyjeździe na narty, ale czekaliśmy do ostatniej chwili z decyzją. Gdy wyniki testów okazały się negatywne zarezerwowaliśmy mieszkanie w austriackim Kaprun, a następne kilka dni spędziliśmy na stokach Kitzsteinhorn i wzgórza położonego nad uroczym miasteczkiem Zell am See. Okazało się, że z tymi okolicami wiąże się wiele ciekawych historii.
Austriacko-niemiecki klub alpejski — góry, które łączą i góry, które dzielą
Jest 1840 rok. Przez kolejne kilkadziesiąt lat turystyka górska zyskuje uznanie, a oczy wszystkich koncentrują się na Alpach.
Najpierw Kitzsteinhorn, jeden ze szczytów Wysokich Taurów, zdobywa Johann Entacher, chłopak z okolic. Dwanaście lat później tego samego dokonuje Freidrich Josef Schwarzenberg – kardynał i arcybiskup Salzburga i Pragi.
Jest 1840 rok. Przez kolejne kilkadziesiąt lat turystyka górska zyskuje uznanie, a oczy wszystkich koncentrują się na Alpach.
Gdy po I wojnie światowej antysemityzm wśród klubowiczów narasta, żydowscy górzyści zakładają swój własny klub
W 1857 roku w Londynie kilku dżentelmenów zakłada Klub Alpejski, a kilka lat później, troje akademików: pisarz Paul Grohmann, hydrolog Friedrich Simony i geolog Edmund von Mojsisovics zakładają w Wiedniu Österreichischer Alpenverein. Mija kolejne 11 lat i klub austriacki łączy się z niemieckim. Wtedy to powstaje Deutschen und Österreichischen Alpenverein, w skrócie DuÖAV.
W Klubie panują różne zasady, między innymi ta dotycząca czystości rasy.
Jest 1905 rok, gdy sekcja wiedeńska przyjmuje statut, w którym określa, że członkami mogą być wyłącznie mężczyźni pochodzenia aryjskiego. Kilka lat później sekcja monachijska zakazuje członkostwa Żydom.
Gdy po I wojnie światowej antysemityzm wśród klubowiczów narasta, żydowscy górzyści zakładają swój własny klub. To sekcja Donauland, której inicjatorami są m.in. znany wiedeński psychiatra Viktor Frankl i późniejszy hollywoodzki producent Fred Zinnemann.
W tym samym czasie DuÖAV otrzymuje 40km2 ziemi w rejonie Großglockner-Pasterze. To tutaj kilkadziesiąt lat później, w 1981 roku, powstanie Park Narodowy Wysokich Taurów, na terenie którego znajduje się Kitzsteinhorn.
W 1965 roku na stokach Kitzsteinhorn powstanie pierwsza kolejka górska.
Wtedy nie będzie już Deutschen und Österreichischen Alpenverein — klub rozpadnie się w 1938 roku, wraz z Anschlussem Austrii, a gdy idea stowarzyszenia odrodzi się po II wojnie światowej będzie realizowana osobno przez kluby niemiecki i austriacki.
W 1965 roku na stokach Kitzsteinhorn powstanie pierwsza kolejka górska, która zacznie wywozić w górę narciarzy i piechurów. Dziewięć lat później na trasę wyjedzie kolej szynowa, która będzie wozić turystów aż do tragicznego w skutkach pożaru, który wybuchł 11 listopada 2000 roku i pochłonął 155 ofiar, głównie spośród lokalnej ludności.
Dziś kolej szynowa już nie jeździ, za to na stokach Kitzsteinhorn działa kilkanaście gondoli, wyciągów krzesełkowych i orczyków, a kurort w okolicy miejscowości Kaprun jest jednym z najbardziej znanych miejsc w Austrii, a będąc tam na nartach lub pieszo zdobywając szczyt można zajrzeć do Krefelder Hütte — pięknie położonego schroniska, będącego pamiątką po działającym w tych okolicach DuÖAV.
Zell am See i Zamek Fischorn — jak Matejko trafił do Austrii
Bohdan Urbanowicz zapisał w dzienniku, że o Zamku Fischorn, położonym tuż obok Zell am See, pierwszy raz usłyszał od jednego z polskich żołnierzy.
Był rok 1945. Bohdan Urbanowicz, ranny pod Kockiem w czasie kampanii wrześniowej 1939 roku wojnę spędził w niemieckim obozie jenieckim Murnau. W dzienniku zapisał, że o Zamku Fischorn, położonym tuż obok Zell am See, pierwszy raz usłyszał od jednego z polskich żołnierzy. Miał on wspomnieć, że w austriackim zamku znajdują się skarby polskiej kultury.
23 kwietnia 1946 pociąg liczący 12 wagonów wjechał do Warszawy.
Urbanowicz — absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie szybko zorientował się w czym rzecz. W zamku położonym niedaleko urokliwego austriackiego miasteczka Zell am See naziści zgromadzili dzieła sztuki wywiezione z Muzeum Narodowego po klęsce Powstania Warszawskiego. Po kilku miesiącach spędzonych na porządkowaniu rozgrabionych już częściowo przez miejscową ludność i amerykańskich żołnierzy eksponatów, 23 kwietnia 1946 pociąg liczący 12 wagonów wjechał do Warszawy. Do kraju wróciły dzieła Matejki i Gierymskiego, zrabowane m.in. z Muzeum Narodowego, Zamku Królewskiego i wielkopolskiego Gołuchowa.
Podobno do dziś w okolicach Zell am See można jeszcze natknąć się na dzieła sztuki i kultury, niektóre trafiają nawet na śmietnik.
O Zamku Fischorn przeczytałam w artykułach:
- Tajemnice Zamku Fischorn, Grzegorz Byszewski, Marek Kozubal, 16.02.2014, Rzeczpospolita
- Polskie skarby na zamku Fischhorn – historia niedokończona
Polecane książki: