- Kiedy? w listopadzie 2022
- Z kim? Z Dominikiem
Sztorm na oceanie, który zmienia losy wyspy
Gdy podpływają do brzegu ich oczom ukazuje się gęsty las. Być może to właśnie wtedy któryś z nich wykrzykuje: Madeira!
Jest rok 1418. Henryk Żeglarz, syn króla Portugalii Jana I Dobrego już od wielu lat buduję potęgę portugalskiej floty i tym samym poszerza kolonialne imperium Portugalii. Opiekuje się żeglarzami, sponsoruje ich wyprawy i wysyła na misje. Jedną z nich jest eksploracja wybrzeża Afryki. Na dowódców Henryk wybiera João Gonçalvesa Zarco i Tristão Vaza Teixeira.
To oni przypadkiem jako pierwsi trafiają na wyspę. Gdzieś w okolicy 36 równoleżnika napotykają sztorm, który spycha ich łódź z kursu. Kapitanowie schodzą na ląd i przy okazji nadają nazwę temu skrawkowi wyspy, która uratowała im życie. Od teraz to Porto Santo – święty port. Rok później przypływają ponownie. Tym razem na pokładzie jest z nimi Bartolomeu Perestrello, a ich zadaniem jest zdobyć wyspę dla Portugalskiej Korony. Gdy podpływają do brzegu ich oczom ukazuje się gęsty las. Być może to właśnie wtedy któryś z nich wykrzykuje: Madeira!*
Białe złoto Madery przyciąga Kolumba
Na wyspę przypływa młody Genueńczyk – Krzysztof Kolumb.
Mija kilka lat. Kapitanowie, którzy jako pierwsi przybyli na wyspę otrzymują ziemie: Porto Santo trafia do Bartolomeu Perestrelo, Tristão Vaz Teixeira obejmuje we władanie Machico a Gonçalves Zarco przyszłą stolicę – Funchal. Rozpoczyna się intensywna kolonizacja wyspy. Napływają nowi osadnicy, dla których trzeba przygotować ziemie pod uprawę. Wypala się lasy, a na użyźnionej pożarami glebie sadzi owies. Wkrótce pojawia się potrzeba wprowadzenia nowego rodzaju upraw. Trzcina cukrowa zaczyna dominować na polach i w ten sposób Madera staje się jednym z głównych producentów oro branco – białego złota. To z tego powodu na wyspę przypływa młody Genueńczyk – Krzysztof Kolumb.
Jest rok 1478. Bartolomeu Perestrello, jeden z odkrywców wyspy, od lat pełni rolę zarządcy Porto Santo. Ma już czwartą żonę, a z nią kilkoro dzieci. Jedna z córek – Felipa, wpada w oko 27-letniemu Genueńczykowi. Rok później biorą ślub w Lizbonie.
Budowniczowie levad przywiązują się do skał
Ktoś wpada na pomysł zbudowania specjalnego koryta, które odprowadzi wodę z gór na pola.
Na Maderze rozwijają się plantacje, choć nie bez problemów. Okazuje się, że północna, bardziej górzysta, a przez to niedostępna część wyspy obfituje w deszcze, podczas gdy południowa, bardziej przyjazna i żyzna ma znacznie mniej opadów.
Ktoś wpada na pomysł zbudowania specjalnego koryta, które odprowadzi wodę z gór na pola. Tak powstają pierwsze levady, które przez następne stulecia rozwiną się w system nawadniania całej wyspy, w XX wieku staną się źródłem prądu, a potem turystyczną atrakcją.
Budowa pierwszej publicznej levady rozpoczyna się w 1835 roku, a kończy 25 lat później.
Najpierw budują je wyłącznie prywatni właściciele, czasem łączący się w grupy z innymi farmerami, ale w XIX wieku przychodzi kryzys i do gry wkracza państwo. Budowa pierwszej publicznej levady rozpoczyna się w 1835 roku, a kończy 25 lat później. Do pracy angażowani są „rocheiros” – mężczyźni przywiązują się do drzew i występów skalnych, i za pomocą najprostszych narzędzi wykuwają w kamieniu kilometry dróg wodnych.
W 1947 roku powstaje specjalna komisja, która rozbudowuje system levad – od teraz mają nie tylko dostarczać wodę na pola i do gospodarstw, ale również wytwarzać prąd.
Wkrótce levady stają się atrakcją turystyczną Madery i jej znakiem rozpoznawczym. I choć przemysł turystyczny rozwijał się na wyspie już od XIX wieku, to dopiero koniec XX i początek XXI przynoszą boom. Dziś każdy turysta przyjeżdżający na wyspę musi przejść choć jedną z kilkudziesięciu tras.
Madera a sprawa polska
Władysław III Warneńczyk do śmierci mieszka w Magdalena del Mar.
Z Maderą wiąże się również pewna legenda. I tutaj musimy powrócić do początku tej opowieści.
Jest rok 1443. Madera od kilkunastu lat jest już zasiedlona, gdy na wschodzie Europy Władysław III Warneńczyk, syn Władysława Jagiełło i Zofii Holszańskiej, król Polski i Węgier, rozpoczyna wojnę z Turcją. Najpierw wygrywa kilka bitew, potem doprowadza do podpisania rozejmu, a potem ten rozejm łamie i przegrywa najważniejszą bitwę. Tę pod Warną.
Według jednych ginie tam z rąk Turków, a jego głowę sułtan turecki marynuje w słoju z miodem. Według innych ucieka z pola bitwy, a Henryk Żeglarz, ten sam który wysłał trzech kapitanów na podbój Madery, zaprasza go na wyspę. Władysław III Warneńczyk do śmierci mieszka w Magdalena del Mar. Ginie w wieku 40 lat, być może podczas sztormu na oceanie.
*madeira to po portugalsku drewno
Praktycznie:
Byliśmy na trzech levadach i każdą polecamy:
- Levada Fajã do Rodrigues – piękna, a mało znana
- Levada do Caldeirão Verde – piękna, choć bardzo zatłoczona
- Levada Do Rei – przyjemna i łatwa
Mieszkaliśmy w miasteczku Porto da Cruz, w uroczym domku, który kiedyś był lokalnym barem. Niestety, gospodarze z Airbnb – Aurelio i Sietske – byli na tyle uciążliwi i niemili, że nie możemy polecić tego miejsca, a wręcz je odradzamy, ale w okolicy jest wiele innych przyjemnych miejsc.
Jeśli będziecie w Porto da Cruz koniecznie zejdźcie do miasteczka. Znajdziecie tam lokalsową kawiarnię, bar i restaurację A Pipa, z pysznym jedzeniem!
Pisząc korzystałam z następujących źródeł:
- Levadas of Madeira Island
- Wikipedia: Henryk Żeglarz
- Portuguese Historical Museum:
- Madeira Discovery and Settlement
- Christopher Columbus in Porto Santo and Madeira